Gospodarka stoi w obliczu poważnych zawirowań. Według BBC, ponad 50 krajów obniżyło stopy procentowe w desperackim posunięciu w celu wzmocnienia swoich gospodarek. Rządy nałożyły ograniczenia dotyczące podróżowania, wprowadziły blokady na obywateli i zachęcały do dystansu społecznego, aby uniknąć rozprzestrzeniania się choroby. Na całym świecie, w ponad 100 krajach, zamknięte są szkoły i fabryki. Niektóre branże, takie jak linie lotnicze, luksusowe hotele i kurorty, a także usługodawcy, tacy jak bary, puby i zakłady fryzjerskie, doświadczyły spowolnienia na niespotykaną dotąd skalę. Chociaż Chiny i kraje Dalekiego Wschodu, które jako pierwsze doświadczyły problemów z koronawirusem, zgłaszają słabe oznaki ożywienia. Nikt nie wie, co stanie dalej ze światową gospodarką. Niemniej jednak niektórzy próbują wyciągnąć wnioski dla menedżerów na czas, który nadejdzie, w postcovidowej rzeczywistości.
Eksperci McKinsey w swoim raporcie „Covid-19: Implikacja dla biznesu” (briefing z 16 marca) wyróżniają dwa scenariusze, które warto rozważyć.
Pierwszy z nich zakłada, że wzrost liczby przypadków zakażeń zostanie spowolniony przez narzucony dystans społeczny i połączenie krajowych i lokalnych kwarantann. Zaimplementowane środki zapobiegawcze spowodują gwałtowny spadek wydatków konsumenckich i inwestycji biznesowych, który trwał będzie do końca drugiego kwartału, powodując recesję. W rezultacie realne ożywienie gospodarcze gospodarek europejskich i amerykańskich zajmie czwarty kwartał, a globalne PKB w 2020 r. nieznacznie spadnie.
W drugim scenariuszu założono, że dystans społeczny i inne środki kontroli zdrowia publicznego zawiodą, a system finansowy dozna poważnych trudności. Będzie to miało poważny wpływ na globalną gospodarkę, zbliżając ją do globalnego kryzysu finansowego, z którym mieliśmy do czynienia w latach 2008–2009. PKB znacznie spadnie w wypadku większości gospodarek w 2020 r., a ożywienie rozpocznie się dopiero w drugim kwartale 2021 r.
Niemniej jednak nie wszyscy analitycy są tak optymistyczni. Niektórzy twierdzą, że negatywne skutki gospodarcze nie nieoszacowane, a porównania historyczne z SARS lub kryzysem finansowym 2008/2009 są błędne. Nuno Fernandes z IESE Business School (University of Navarra) szacuje w swoim badaniu, że „Wyniki pokazują, że wzrost PKB przyjmie cios wartości 3-5% w zależności od kraju, w łagodnym scenariuszu. Każdy dodatkowy miesiąc zamknięcia stanowi około 2-2,5% globalnego wzrostu PKB ”. Bez względu na to, kto ma rację, przywódcy muszą działać. Natychmiast.
Pełna treść artykułu: How to stay strong? Business under coronavirus threat